Witam,
I zaczęłam pisać bloga a na początek trochę mojej twórczej
historii.
Moja
przygoda z decoupagem zaczeła się w listopadzie 2014r. od.......
.......od
przeprowadzki do domku
na wsi.
W
starym mieszkaniu stał sobie sklejkowy koszyk, w którym trzymałam słoiczki z
przyprawami jednak jego brak koloru i życia nie pasowały mi do wiejskiej kuchni
z jasnymi kafelkami, jasną angielką (uwielbiam mój piec) i czerwonymi dodatkami
(cały czas nad nimi pracuję) więc postanowiłam nadać mu kolorów.
Początkowo
chciałam go okleić naklejkami jednak szperając w internecie natknęłam się na
cudowną metodę decoupage poczytałam, oglądnęłam
filmy i wzięłam się do dzieła.
Zakupiłam
serwetki i papier ryżowy z czerwonymi kwiatami, klej, pędzel i lakier.
I
nadałam nowe życie mojemu koszyczkowi.
Wybór
motywu padł na papier ryżowy, chciałam na dnie coś pokombinować ze spękaniami,
ale początkującej nie wyszło :(
Jednak jak na pierwsze dzieło byłam z siebie dumna.
I
nie przeszkadzają mi zacieki lakieru ani to, że chyba przez użycie białej farby
do ścian lakier pożółkł - koszyczek stoi dumnie na szafie ze słoiczkami przypraw.
Następnym moim dziełem była szkatułka
na skarby dla mojej córusi - jednak nie wytrzymała on próby
czasu. Moje dziecko tak bardzo ją pokochało, że zabierało ją wszędzie, kilka
razy spadła i niestety popękała - nic w planach jest nowa do zrobienia.
......... nastał grudzień
Kilka bombek dla rodzinki, bo muszę
tworzyć aby szkolić swój warsztat.
bombki z aniołkami tak przekombinowałam, aż w końcu
zamalowałam na złoto i pobrokatowałam
.......no
cóż przerost formy nad treścią.
Przyszedł
30 grudzień i na świecie zjawił się trzeci w kolejce do tronu.
i
tak zakończył się
rok 2014
Historia
2015 w następnym poście - mam nadzieję że nikogo nie zanudziłam, ale chcę mieć
wgląd w moją twórczą przeszłość i to jest jeden z powodów dlaczego zaistniałam
w blogowym świecie.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Agatrix:)
Ślicznie ci się udał ten koszyczek. Podziwiam zwłaszcza, że to pierwsza praca:)
OdpowiedzUsuń